Mam ogromne szczęście móc fotografować regularnie tą piękną rodzinę, niemal od momentu kiedy urodziła się Ada . Niedawno dołączył do nich nowy mały człowiek :) Na tej sesji spotkaliśmy się w połowie drogi między Łodzią i Tomaszowem - sesja na wariackich papierach przeddzień ich wyjazdu z Polski. Spacer tuż przed zachodem słońca zmienił się w cudny, radosny czas przytulania, śmiechów i mega dawki pozytywnej energii .To tylko mała zapowiedź - już niedługo więcej kadrów z tej sesji :) Mówiłam Wam już że kocham moją pracę ? ;)